Rozpisywać się można dużo. Jednak jako klient (o ile jest alternatywny soft) zadziała poprawnie w sumie prawie wszystko. Przy bardziej skomplikowanym zadaniu/zadaniach to już nie tak prosto.
Czy skreślać TP-Linka? Przyjmując zasady:
nie kupować pierwszych wersji urządzenia;
kupować tylko to co ma alternatywny soft;
kupować wysokie modele
w sumie można spać spokojnie. Dzisiaj często jedne "bebechy" są w wielu puszkach. I dziwne, że te same "bebechy" w NetGear według ludu działają a u TP-Linka nie :)
Co nie zmienia faktu, że osobiście kupuję sprzęt "z innej półki".