@pppp Przypomniało mi się po Waszych postach. Pamiętam, jak niegdyś kolegi ojciec z kolegą byli poddenerwowani, bo router im działa, wszystko dobrze, a telewizor - nie. To znaczy nie łączył się z siecią. Inny sprzęt działa! Miałam ze sobą laptopa i włączam i brak sieci. Pokazuję koledze i ojcu, to nie. Okazało się, że to PLD było to złe (Linux) i oczywiście TV. Poza tym jak to, kobieta nie może mieć racji. Oni mają laptopa z Windowsem i pokażą, iż wszystko z siecią jest w porządku. Patrzę na ten kabel ze ściany, nieco pogięty. I pytam się ile może mieć ten kabel. Mówią, że jest długi (domek rodzinny, drugie piętro, a on idzie z piwnicy, gdzie router). Cóż, pomyślałam. Jego ojciec podpina swojego laptopa i za chwilę klnie, że to niemożliwe. A jednak. Na innym kablu wszystko było w porządku.
Tak właśnie budowane są sieci domowe bez administratorów sieci, którzy w istocie wiedzą w czym rzecz. Jednak właściciele bronią tej budowli, jakby od tego zależało ich życie : o)
Pozdrawiam wszystkich.