Shouces

Mogę spróbować ale raczej nic to nie da :) Gdyby na dysku był system plików NTFS to bym w 3 minuty przywrócił partycję ze wszystkimi plikami no ale było ext2 a w tym systemie aż takiego doświadczenia nie mam. Odpaliłem ten program ale znajduje mi pliki w fragmentach po 4mb :) Więc z tego też raczej nic nie będzie.

Niestety testdisk nie zlokalizował mi partycji :( Próbowałem: testdisk > wybór dysku > intel > analyse i po dobrej godzinie-dwóch oczekiwania nic nie znalazło :( Szukałem informacji po sieci jak to ugryźć ale raczej na dobre straciłem pliki.

Teraz to już sobie w ogóle ubabrałem sprawę. Zacząłem formatować dysk matkę zamiast docelowy - mkfs.ext3 W jaki sposób mogę odzyskać pliki?... Na szczęście lub nieszczęście obudziłem się 3 sekundy po kliknięciu entera i zaraz to anulowałem ale partycji nie mogę już zamontować. GraterliaOS:/# mkfs.ext3 /dev/sdc1 mke2fs 1.42.8 (20-Jun-2013) Filesystem label= OS type: Linux Block size=4096 (log=2) Fragment size=4096 (log=2) Stride=0 blocks, Stripe width=0 blocks 15269888 inodes, 61049007 blocks 3052450 blocks (5.00%) reserved for the super user First data block=0 Maximum filesystem blocks=0 1864 block groups 32768 blocks per group, 32768 fragments per group 8192 inodes per group Superblock backups stored on blocks: 32768, 98304, 163840, 229376, 294912, 819200, 884736, 1605632, 2654208, 4096000, 7962624, 11239424, 20480000, 23887872 Allocating group tables: done Writing inode tables: ^C^C/1864

Po zainstalowaniu programu ext2fsd partycje linuxowe pod windowsem działają bardzo dobrze (przynajmniej proste polecenia kopiuj, wklej, otwórz itd.). Jak widać z kopiowaniem partycji nie wyszło już tak kolorowo :) Aktualnie kopiuję z poziomu tunera pliki ze starego dysku na nowy przez ssh > mc ale to niestety w moim przypadku nie sprawdza się. Prędkość od początku nie przekroczyła 1.3mB/s co przy 100GB danych jest bardzo słabym wynikiem. ETA - 23h... Muszę to zrobić z poziomu komputera, ehh, nic nie może być bez problemów :P

HD Clone jak najbardziej rozpoznaje takie partycje. Kiedyś tą metodą wrzucałem sobie jakieś image freebox'a na pendriva. Ktoś zrobił obraz pod pendriva 4gb, ja wrzucałem na pena 8gb i rozmiar partycji się rozszerzał ale jak widać w drugą stronę to nie zadziałało :) Sformatowałem już dysk w tunerze, zaraz będę kombinował jakiś adapter SATA > USB no i kopiował na nowo. Dzięki za podpowiedź odnośnie mc, nawet o tym nie pomyślałem :)

Mam dosyć sporo plików, które nie są nagraniami z tunera więc w nazwie nie ma dat. Kopiując pliki pod windowsem zmieniają się daty utworzenia plików. Przerabiałem już to kiedyś z pendrivem do radia w samochodzie :) W sporej ilości plików np. mp3 łatwiej jest mi się odnaleźć mając to posortowane wg. daty utworzenia/wgrania dlatego ta cała zabawa z HD Clone. Zapytam jeszcze na wszelki wypadek, zwykłe cp wystarczy aby pliki przeniosło ze starą datą? Pozdrawiam. Ps. Z tym tą jedną komendą miałem na myśli, że zrobię to na zasadzie dalej, dalej, dalej jak to ma z reguł miejsce na windowsie :)

Liczyłem na to, że uda się to zrobić powiedzmy jedną komendą :) Ale jak widać mam zły nawyk z windowsa... Chyba prościej będzie jak sobie załatwię jakiś adapter sata > usb albo z live cd zrobię to ponownie chociaż wolałbym już nie wyciągać dysku z tunera bo trochę się namordowałem robiąc prowizoryczną kieszeń :)

Rzecz w tym, że robiłem to pod windowsem :) nie miałem jak podpiąć dwóch dysków pod tuner no i nie pomyślałem, że HD Clone pomimo zaznaczonej opcji zmiany "rozmiaru" dysku zrobi mi takie coś. Jak to teraz mogę naprawić w "prosty" sposób? :)

Wymieniłem sobie dysk w tunerze na mniejszy (250gb > 160gb) bo nie zapełniałem go nawet w połowie a gdzie indziej lepiej się sprawdzi. Skopiowałem cały dysk hd clonem (zależało mi aby pliki zostały z datami zapisu a nie wszystko na kupie z dzisiejszą datą kopiowania) no i niestety nie zmieniła się tablica partycji (proszę mnie poprawić jeżeli źle napisałem). Nagle mój dysk 160gb ma pojemność dysku 250gb :D df -h: /dev/sda1 232.8G 101.1G 131.7G 43% /hdd fdisk -l: /dev/sda1 8 312581807 156290900 83 Linux Proszę o pomoc w ogarnięciu tego żebym nie musiał ponownie kopiować plików... Pozdrawiam.

Jeżeli sprawdzasz sygnał i prędkość to najlepiej z wpiętą kartą do laptopa i postawić go w miejsce dekodera. Teoretycznie po instalacji sterownika i ustawieniu adaptera powinno zapamiętać ustawienia.

Obstawiałbym, że wyleciał uboot ewentualnie jakaś usterka mechaniczna. Jeżeli tuner nie reaguje oprócz tego optyka po włączeniu do prądu to raczej na JTAGu nie masz co szukać komunikacji. Raczej pamięć do wymiany ale może ktoś inny się jeszcze wypowie :)

Dioda na przednim panelu daje jakiś znak?

Niedawno wgrywałem system do dwóch boxów i w obu domyślna konfiguracja pilota była w porządku (tj. np. przycisk BACK działał tak jak powinien). Musiałeś coś samemu przekombinować i taki jest efekt. Spróbuj może wrzucić plugin assignbutton z OPKG, powinien on zastąpić obecny plik keymap a dodatkowo po restarcie boxa w ustawieniach będziesz miał możliwość przypisania funkcji pod guziki na pilocie.

Fakt faktem karty z tp-link'a nie miałem. Za to wszystko sprawdzałem na sieciówkach różnych firm z tym samym chipsetem. Generalnie wszystko było dedykowane pod tunery fergusona. Żadna nie działała u mnie prawidłowo, u innych również podobne problemy stąd taka moja opinia w tym temacie. Odkąd postawiłem sobie router przy tunerze transfer na nim sięga pełnej mocy a jeżeli ktoś mieszka w bloku to ciężko będzie mu wyeliminować inne sieci, które mogą zakłócać sygnał ;)

Jeżeli kupisz router i ustawisz go jako repeater to będzie on również działał jako switch :) Popytaj jeszcze o opinie tych kart WiFi bo z tego co pamiętam jak kiedyś poruszyłem ten temat z Tux'em wspominał, że u niego jakaś karta działa "dobrze" ale słowo "dobrze" może być pojęciem względnym :) Nie mniej jednak tak jak mówiłem, u siebie testowałem kilka sztuk, słuchałem opinii innych ludzi i wszystko sprowadzało się do jednego wniosku, jeżeli masz możliwość podpięcia kabla (czy to bezpośrednio czy z routera/repeatera) to lepiej jest go podpiąć a kartę WiFi zostawić jako ostateczność. Ps. Wszystko testowałem na routerze 300mbps o dobrym zasięgu (laptop w miejscu tunera na swojej wbudowanej karcie miał ~90% zasięgu i pełny transfer natomiast karta WiFi podpięta przez USB do laptopa oczywiście w tym samym miejscu miała jakieś 20% sygnału i transfer na poziomie irdy...) także jak ktoś ma słabszy/tańszy router to może to wyglądać jeszcze gorzej.

Kup sobie najlepiej jakiś najtańszy router i ustaw go w tryb repeater. Nie wiem jak u innych ale ja u siebie testowałem 3 różne karty (na tym samym chipsecie), z antenką, bez antenki i każda z nich była totalną porażką. Transfer sięgał 100kB/s maksymalnie a miałem ustawiony dekoder kilka metrów od routera, aż strach pomyśleć co się dzieje u ludzi, którzy mają router za jakąś ścianą z żelbetonu. Do przesyłania uprawnień oscama powinno wystarczyć ale żeby kopiować pliki czy streamować telewizję to już może być totalna porażka. Za taki router (najtańszy z tp-linka) zapłacisz niecałe 50zł, ustawiasz go w tryb repeatera czyli przez wi-fi łapie sygnał z głównego routera i jednocześnie przekazuje go dalej, albo przez wifi albo kablem. Dla nboxa oczywiście podłączasz kabel i masz taki internet na jaki pozwoli sieciówka w nboxie.

Nie bardzo rozumiem co ma jedno do drugiego. Ludzie dokupują VFD do swoich BSKA w których nie ma dysków i jakoś nic tam nie pada :) Raczej bym powiedział, że to przypadek... Przez pewien okres czasu mój BSLA chodził bez dysku i NIGDY nie straciłem z niego uboota a tym bardziej wyświetlacza z przodu dekodera. Mam już prawie 2 lata ten egzemplarz i dla mnie jest to bezproblemowy tuner. Kondensatory wymienione przy wrzucaniu E2 na jamicony i do tej pory nawet jeden nie zaczął się podnosić. Tak samo zasilacz wymieniłem wtedy na nowy bo ten dorzucony od N'ki był już padnięty (standardowy temat kondensatorów w nim) no i wiatrak w środku bo oczywiście fabryczny był już bez smarowania. Uboota miałem od freeboxa, od pół roku mam multiboota. Tuner sporadycznie restartowany wtyczką ale z reguły jest to telnet/ssh i polecenie init 6. Jedyna modyfikacja jaką zrobiłem w tym dekoderze to podłożenie 4 nakrętek po napojach pod tuner żeby miał lepszy przewiew od spodu. Dla mnie jest to bardzo dobry tuner jak na swoje możliwości. Wiadomo, że nie ma co oczekiwać po tym sprzęcie wodotrysków bo jego parametry w porównaniu do np. ESI/UHD są słabsze. Nie mniej jednak dla mnie sprzęt niezawodny i jeden jedyny raz zdarzyło mi się, że zawiesił się dekoder kompletnie (siadła komunikacja, wyświetlacz stanął z godziną itd.). Oczywiście po restarcie z wtyczki ruszył. Trzeba się obchodzić odpowiednio z tym sprzętem i na pewno odpłaci się tym samym :)

No to sprawa jasna, jeszcze pytanie na koniec, jakie wymiary ma ten obecny w tunerze? Montować w to samo miejsce czy gdzieś przenieść nowy wiatrak?

Dzisiaj wymyśliłem sobie postawić klient torrent na tunerze. Skorzystałem oczywiście z OPKG, zainstalowałem transmission lecz mam problem taki jak opisał kolega w tym poście: http://forum.xunil.pl/index.php/topic,1103.msg18655.html#msg18655 Graterlia oficjalna (nie test), próbuję się połączyć przez przeglądarkę, program Transmission Remote GUI niestety bezskutecznie. Komendy typu start / restart do transmission nic nie dają, niby zwracany jest komunikat, że wszystko jest w porządku lecz proces się nie uruchamia. Plik konfiguracyjny mam standardowy.

@AbrahaM - źle mnie zrozumiałeś, pisk jest gdy włączam dekoder czyli wiatrak również startuje. Gdy dekoder jest w trybie standby (a tym samym wiatrak jest zatrzymany) to żadnych dźwięków nie mam. @tomek_74 - wystarczy, że wiatrak jest wyłączony w menu dekodera (ustawiony na 0) i pisk nie występuje. Niestety nie mam możliwości sprawdzić czy tak samo będzie na włączonym dekoderze (nie standby) bo nie można ustawić jego obrotów niżej niż jakieś 20% tego paska w menu.

Mam pytanie do posiadaczy tunerów z rodziny SagemCom ESI/UHD. Z mojego egzemplarza przy włączonym tunerze wydobywa się charakterystyczny pisk jak dla kondensatora na wykończeniu ale zaznaczam, tak jest tylko podczas pracy. W standby dźwięku tego nie ma więc to raczej nie pochodzi z kondziołków. Czy to normalna oznaka dla tego sprzętu? Wiatrak w standby mam wyłączony (nie posiadam dysku a obecny, fabryczny, jest dość głośny i raczej nie ma już smarowania).

Nie kombinuj z keymap'em, przeinstaluj plugin, wywal xm-long póki co i sprawdź czy da się przypisać funkcje.

Wskazujesz folder pod którym montuje się zasób sieciowy. W ustawieniach nagrań klikasz guzik menu (przy wskazywaniu folderów), przechodzisz do listy folderów (bo domyślnie jesteś w liście ulubionych), szukasz folderu w którym masz zamontowany dysk sieciowy i klikasz będąc na nim guzik menu (ważne abyś nie wchodził w tel folder bo wtedy przypiszesz lokalizację wyższą). Następnie ponownie guzik menu, przechodzisz do listy ulubionych i zatwierdzasz to co przed chwilą przypisałeś. Mam nadzieję, że wytłumaczyłem to w miarę jasno ;)

U mnie assignbutton z OPKG działa w 100% i mogę przypisać co mi się tylko podoba praktycznie pod każdy klawisz także albo coś przekombinowałeś u siebie albo wciąż próbujesz na jakiejś wersji pobranej/wyciągniętej żywce z innego softu :)

Jeżeli masz dysk twardy to ustaw jego usypianie w ustawieniach po np. 5 minutach (wg. mnie taka wartość czasu jest najbardziej optymalna). Do tego obniż ustawienia wiatraka w standby na jakieś ~25% (1/4 tego paska) albo nawet 20% (1/5). Jeżeli masz wyłączony dysk w stand by to takie obroty powinny spokojnie wystarczyć. Powinno skutecznie uciszyć dekoder.