Skocz do zawartości

prawo konsumenckie


mickey

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ to nasza narodowa cecha, to sobie ponarzekam trochę ?

Dział odpowiedni...

Nazwę sklepu pominę, a historia jest taka:

Jakoś pod koniec listopada 2019 zamówiłem sobie wnętrzności do nowego komputera (płyta główna, procesor, pamięć). Poskładałem ... nie działało. Czemu ... nie wiem (mam pewne podejrzenia, ale pewności nie mam).

Po krótkiej wymianie zdań z serwisem postanowiłem skorzystać z 14 dni na zwrot i odesłać, mimo, że serwis napisał mi, że nie mogę tego zrobić, bo rozpakowałem i używałem... 

Czyli co właściwie może konsument w ciągu tych 14 dni? Może komuś się przyda w przyszłości:

A więc sprawa wygląda tak (kontaktowałem się z UOKiK, żeby się doinformować) : Jak chodzi o zakupy internetowe, to przed odesłaniem możemy zrobić tyle co w sklepie stacjonarnym, czyli pooglądać pudełko z zewnątrz, czy też ostatecznie rozpakować, jeżeli nie naruszy to żadnych plomb - zwykle na tyle nam pozwolą w sklepie stacjonarnym. Tyle właśnie oznacza zapis w ustawie, który jest kopiowany do wielu regulaminów sklepów: "Klient ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości Towaru będące wynikiem korzystania z niego w sposób wykraczający poza sposób konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania Towaru." Niestety rozcięcie blistera czy też włożenie procesora w podstawkę na płycie głównej nie mieści się w opisanym "sposobie koniecznym...". Nie do końca natomiast jest prawdą, to co napisał mi serwis, czyli że nie możemy mimo rozpakowania i sprawdzenia np. procesora na płycie głównej nie można odesłać towaru w ciągu 14 dni. To prawo jest niezbywalne, ale ... za taki rozpakowany produkt sprzedawca może nam potrącić (w sumie wg własnego "widzimisię") pewną kwotę za zużycie towaru.

Mnie zaproponowali zwrot ok. 50% albo rezygnację ze zwrotu i serwis. W sumie nigdy oficjalnie nie zrezygnowałem ze zwrotu ale zgodziłem się na serwis. I już na początku marca 2020 dostałem z serwisu. Czyli po prawie 3,5 miesiąca od zakupu dostałem swój sprzęt...

A po co ja to piszę? Jedno to informacyjnie, może komuś się przyda i trochę mniej sobie poszarpie nerwów jak mu się coś podobnego przytrafi. A druga sprawa: No jak na początku grudnia wyciągnąłem z obudowy bebechy starego komputera, to byłem bez mojej głównej maszyny do początku marca. Zaglądałem na różne fora, w tym GOS jeszcze rzadziej niż zwykle ?

Dobra, koniec narzekania.
Serwis ASUSa napisał, że płyta jest sprawna. Mnie nie chciała działać. Z listu jaki przesłał mi sklep też wynikało, że sprawdzili i nie działa. A jak przyszła po raz drugi, to poskładałem wszystko i od razu działało. I, odpukać, działa do dziś bez problemów ?

Pozdrawiam,
Mickey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...